Fani szeroko pojętej fantastyki i literatury grozy mają zapewne w kalendarzach zaznaczony 16 września w czerwonym kółeczku. Ja jako bloger książkowy owszem. Tego dnia bowiem premierę ma Paradoks – nowiutka, szumnie zapowiadana książka Artura Urbanowicza.
Cyberpunk zmartwychwstaje. DEUS EX MACHINA. CZŁOWIEK, KTÓRY ZNIKNĄŁ
Cyberpunk jako odnoga w literackiej fantastyce istnieje już sobie dobre kilkadziesiąt lat. Gatunek zjednał sobie przez ten czas sporo fanów na różnych polach – książkowym (w tym skromnych autorów blogów książkowych), filmowym, a nawet growym. Trudno jednak w ostatnich latach mówić tu o rozpieszczaniu, bo do momentu zapowiedzi nowego tytułu Czytaj więcej
Wielka kiedyś, wielka zawsze. WYSPA DOKTORA MOREAU H.G. Wellsa
Gdy w 1896 roku ukazała się Wyspa doktora Moreau, zaledwie trzydziestoletni wówczas Herbert George Wells raczej nie spodziewał się, jak ważna dla całej popkultury okaże się ta skromna objętościowo książka. Dziś Wells to już oczywiście ikona i jeden z ojców fantastyki naukowej, czerpiący również z innych gatunków.
Debiut, który urywa dupę! TRZECIA CZĘŚĆ CZŁOWIEKA K. Matkowskiego
Swego czasu Mój Kajecik mocno stał debiutami polskich autorów. Trochę od tego trendu odszedłem, ale absolutnie z niego nie zrezygnowałem – to miało i wciąż ma być miejsce wspierające tych młodych zdolnych. Tym przyjemniej jest mi wrócić do tematu po lekturze książki Trzecia część człowieka, która absolutnie mnie oczarowała.
Ten „Obcy”, ale tym razem w książce
W kosmosie nikt nie usłyszy twojego krzyku… radości, że Obcy wraca. Może nie wraca, bo mam tu nowelizację na bazie scenariusza filmu, którą Alan Dean Foster napisał w latach 70. ubiegłego wieku. W Polsce mogliśmy cieszyć się tą książką w latach 90. w przekładzie Jana Kraśki, a teraz sięga po Czytaj więcej
Dlaczego COŚ nadal działa? Książka Johna W. Campbella
Większość z Was zapewne przynajmniej kojarzy Coś Johna Carpentera z 1982 roku. Film zyskał sobie fanów jako znakomite (podobnie jak Obcy) połączenie horroru z elementami science-fiction, ale i kamień milowy w kategorii praktycznych efektów specjalnych. Sam również z dumą wliczam to dzieło do grona 5 moich ulubionych filmów.