Muzyka bluesowa, rytuały voodoo, zwiedzanie zaświatów, praca pisarza i konsekwencje powstania warszawskiego. Wbrew pozorom nie omawiam dziś na tym blogu książkowym pięciu różnych książek. Grzegorz Gajek w swojej powieści z pogranicza mrocznego fantasy i literatury grozy podejmuje się karkołomnego zadania ułożenia pozornie losowych klocków w spójną, atrakcyjną całość. Przed Wami Czytaj więcej
WINDA Tomasza Sablika, czyli grozowy mindfuck w zachodnim stylu
Czego by nie wydali ludzie z Wydawnictwa Vesper, już wydają się zwycięzcami sezonu jesień-zima. Ostatnie trzy książki polskich autorów zbierają doskonałe recenzje na blogach książkowych, a bookstagramerzy już widzą je w swoich topkach na podsumowaniu roku. To jednak nie koniec polskiej literatury grozy na ten rok. Oto bowiem zjechała do Czytaj więcej
MROCZNY REWERS Piotra Andera – świeżych debiutów ciąg dalszy
Uwielbiam odważne połączenia. Nawet jeśli nie zawsze się to udaje w stu procentach, to książki będące hybrydami gatunkowymi łatwo pozwalają wybrzmieć ambicjom autora. A świeże pomysły są w cenie, zawsze to powtarzam. Mroczny rewers Piotra Andera to właśnie taki debiut z pomysłem na siebie, więc w naturalny sposób wkroczył dziś Czytaj więcej
Potęga niepewności. „Chata na krańcu świata” Paula Tremblaya
Kwiecień 2020 chyba już oficjalnie należy do wydawnictwa Vesper. Trzy pięknie wydane książki, w tym jedna nietypowa dla wydawcy, bo Chata na krańcu świata nie jest klasyką w nowych szatach, a pozycją wciąż dosyć świeżą. Za ten tytuł Paul Tremblay otrzymał w 2018 roku Nagrodę Brama Stokera – chyba najważniejsze Czytaj więcej
CIEMNOŚĆ, czyli Jozef Karika na trochę eksperymentalnie
Mówi się, że najstraszniejsze jest to, czego nie widać. Taką zasadą najwyraźniej kierował się Jozef Karika pisząc wydaną u nas niedawno książkę Ciemność. Mistrz słowackiego horroru miał pomysł na tę literaturę równie ambitny, co karkołomny, wymagający nie lada umiejętności, by zadziałał na wyobraźnię czytelnika.
„Pierwsza krew” Cédrica Sire – thriller, kryminał i… coś jeszcze
Kryminały wśród miłośników literatury cieszą się szczególną popularnością. W naturalny sposób ta popularność motywuje licznych autorów do próbowania sił właśnie w tym mocno już wyeksploatowanym gatunku. Z tym większym zainteresowaniem śledzę sobie tę mniejszość, która próbuje czegoś innego; raczej wyznaczać trendy niż podążać przetartymi ścieżkami.
„Miasto niesamowitości”, czyli o Toruniu z dreszczykiem
Z literaturą jak z alkoholem – najlepiej smakuje ta nasza. Już nawet nie tyle polska, co regionalna, a wręcz miejscowa. I takie coś trafiło akurat w moje ręce. Miasto niesamowitości to debiut prozatorski Huberta Smolarka – absolwenta toruńskiego UMK. Jest to zbiór opowiadań zahaczających klimatem o weird fiction, grozę i Czytaj więcej
„Wśród nocnej ciszy” – wzór polskiego kryminału?
Film, za który zabierałem się bardzo długo (można liczyć w latach), a który ostatecznie zrobił na mnie ogromne wrażenie. Wśród nocnej ciszy z 1978 roku to kryminał, którego w polskim kinie nie było ani wcześniej, ani nawet później. Nie jestem w stanie wskazać gatunkowca, który wyszedłby nam równie dobrze, jak Czytaj więcej