Mówi się, że najstraszniejsze jest to, czego nie widać. Taką zasadą najwyraźniej kierował się Jozef Karika pisząc wydaną u nas niedawno książkę Ciemność. Mistrz słowackiego horroru miał pomysł na tę literaturę równie ambitny, co karkołomny, wymagający nie lada umiejętności, by zadziałał na wyobraźnię czytelnika.